wtorek, 1 listopada 2011

List do mojego profesora - Aneks

Potem jeszcze Panu Profesorowi wysłałem takiego maila:

Dzień dobry Panu,

napatoczylem się na artykuł Radia Watykańskiego z newsem o odnalezieniu kolejnych dokumentów związanych z Piusem XII. Tym razem żydowskie źródła twierdzą, że dyplomacja brytyjska i amerykańska naciskały na papieża, by milczał o hitlerowskich zbrodniach.

Wciągnął mnie ten temat :-) Dziękuję

http://www.oecumene.radiovaticana.org/POL/articolo.asp?c=491388

Pozdrawiam serdecznie

Na co otrzymałem odpowiedź:

Szanowny Panie,
co chwila wyplywaja nowe dokumenty/zgodnie z dorazna potrzeba/ co w niczym nic nie zmieni i nie naprawi, a czy ktos jest swiety czy blogoslawiony ,to i tak nie jest sprawa ludzka na tym padole, zreszta to nie jest dogmat KK i kazdy katolik ma prawo w to watpic czy ten jest czy nie jest swiety, tylko katolicy o tym nie wiedza i traktuja te papieskie ogloszenia jako prawdy ostateczne, co jest calkowicie bledne i kazdy ksiadz katolicki to potwierdzi aczkolwiek niechetnie, to jest tylko propozycja ze strony KK i nic wiecej: sola scriptura, solus christus, sola gratia no i jeszcze ew. sola fide ! RESZTA TO SA NALECIALOSCI HISTORYCZNO-ADMINISTRACYJNE KK I PAPIEZY
; A ZE KLER KATOLICKI OGLASZA KAZDY POSZCZEGOLNY ATAK NA KSIEZY LUB KOSCIOL (NIEPRAWOSCI; CHYTROSC; ZACHLANNOSC ) JAKO ATAK NA PANA BOGA to juz jest inna sprawa i swiadczy o chuzpie i niesamowitym przecenianiu swojej roli - ksieza wszelkich stopni i hierarchii sa tylko slugami a nie PANAMI ludzkosci - kosciol to przede wszystkim wierni a nie klan w roznych sukienkach mniej czy bardziej ozdobionych kolorami lub drogocennymi kamieniami. GDZIE skromnemu CHRYSTUSOWI do nich !!!
Pozdrawiam

na co odpowiedziałem (i to zakończyło naszą wymianę zdań):

Szanowny Panie,
faktycznie dogmatem nie jest świętość człeka na ziemi przegłosowana, jednakże obserwując dokonania jego następców postać Piusa XII wybija się zdecydowanie in plus. Postać wyrazista i jako taka budząca skrajne emocje. Ecce homo w wielu znaczeniach :-) Niestety łaciny i greki nie dane mi było poznać. Spróbuję się odnieść do podanych przez Pana opok protestantyzmu nawiązaniem do nich w sposób, być może obarczony błędem, ale sprawdzić nie mam gdzie. Solo silentio. Co przez to rozumiem? Tylko milczenie może pogodzić nasze racje, bo ani Pan mnie ani ja Pana nawrócić nie zdołam :-) Bo na nazywanie wspaniałych, apostolskich Tradycji Kościoła naleciałościami historycznymi KK i papieży zgodzić się nie mogę. Żadna instytucja nie przebije Jego dwutysiącletniej, nieprzerwanej historii, trwającej mimo upadku Rzymu i wszystkich wielkich, ludzkich impreriów. Historia protestantyzmu przy tym, to jak epizod, wiele znaczący, ale jednak będący zaledwie ułamkiem... Czyż istnieje przykład większej hucpy, chytrości, egoizmu i pychy ludzkiej od postawy Henryka VIII?

Pozdrawiam ciepło