środa, 26 sierpnia 2009

Przeprosiny...


GW - nieocenione źródło informacji, kopalnia materiałów do skomentowania doniosła iż Microsoft przeprosił za podmienienie czarnego mężczyzny na stronie amerykańskiej białym facetem na polskiej. Podmianka wyglądała jak na fotce powyżej.

Najpierw zerknąłem a zanim przeczytałem tekst zadałem sobie ćwiczenie logiczne: w jaki sposób można przeprosić za coś takiego.

Przyszła mi do głowy następująca formuła przeprosin:

Przepraszamy za podmienienie Murzyna Białasem - było to spowodowane powszechną w Ameryce opinią o rasistowskim polskim społeczeństwie.

I tak patrząc na fotkę "amerykańską" z pozycji cynicznej dochodzę do wniosku, że jest to fotografia rasistowska w swej wymowie: zauważcie, że Azjata nie ma laptopa, tylko notuje na karteczce a centralnym obiektem jest Murzyn - guru, najmądrzejszy w tym towarzystwie...

Oczywiście, rzecznik koncernu Lou Gellos ograniczył się do lakonicznych przeprosin: "Sprawdzamy szczegóły zaistniałej sytuacji. Przepraszamy i właśnie ściągamy zdjęcie ze strony". Myślicie, że jakiś pismak zapytał, co było powodem podmianki? Bynajmniej...