czwartek, 30 września 2010

No future...


Co nas czeka, jeśli szybko nie zostanie zredukowany deficyt i dług publiczny?

- Licznik długu bije coraz szybciej. W trakcie naszej rozmowy dług publiczny wzrósł o 12 mln złotych. To daje kwotę 275 mln zł dziennie, w tempie 3200 zł na sekundę. Jesteśmy okrutni wobec własnych dzieci, wnuków i następnych pokoleń. Nie dość, że demolujemy świat, na który ich sprowadzamy, to jeszcze zostawiamy im długi.

Zyta Gilowska podsumowała w ten sposób mądrą rozmowę o finansach publicznych z Naszym Dziennikiem.

Zapraszam do lektury całego artykułu...

http://tiny.pl/h9mpp

poniedziałek, 27 września 2010

Klewki...



Nie oburza mnie to wcale. Kto pamięta, ten pamięta...
Najpierw wyśmiano Leppera za "talibów w Klewkach"...
Potem Kwachu i Miller zarzekali się, ze w Polszy niet amerykańskich więzień...
Minęło trochę czasu...
Więzienie było, talibów torturowano... gdzie? ano w Polsce, demokratycznej, suwerennej i niepodległej Polsce...